🌈 Żałuję Że Cię Znałam Tekst
Są przekonane, że kiedyś i tak wyjdą za mąż, więc równie dobrze można zrobić to od razu. Zanim poznają dobrze partnera, od razu pakują się z nim w małżeństwo. To są dwa najbardziej klasyczne przypadki, kiedy kobiety żałują, że wyszły za maż. Zdarzają się też inne, zupełnie nietypowe.
Zbrodnia obok Ciebie. Marcin Myszka Wydawnictwo: Altenberg kryminał, sensacja, thriller. 288 str. 4 godz. 48 min. Szczegóły. Kup książkę. Zło jest bliżej, niż nam się wydaje. Czai się często tuż za rogiem. Nie musimy mieć zaciekłych wrogów, aby dosięgło i nas. Zbrodnia najczęściej bywa mniej spektakularna niż w filmach.
„Nie wiedzą, że cię znałam. Któż inny znał cię tak dobrze?” p „Chłodniejszy twój pocałunek.” p; Zabicie Yasuo Zwiastuna Nocy przy aktywnym Ostrzu Wygnańca „Żyjący w ciemności nie mogą marzyć o świetle.” p „Chaos stanie się ładem - ruch stanie się bezruchem.” p; Zniszczenie wieży
Że jesteś zbrodnią mą i karą. Że w tym kraju przeżyłam. Tych parę trudnych lat. Nie żałuję. Że na koniec się dowiem. Ot tak się toczy świat. Nie żałuję. Że nie załatwią mi urlopu od pogardy. I że nie zwrócą mi uśmiechu jak kokardy.
Jul 30, 2023 - Czy lubicie jajka? Stanowią one wartościowy składnik naszej diety. Jak przyrządzić jajko sadzone? Poznałam sztuczkę, która jest niezwykle skuteczna. Żałuję, że wcześniej jej nie znałam. Teraz często korzystam z tego patentu, gdy mam ochotę na jajka sadzone.
Mam nadzieję, że się podobało. Proszę o komentarze.Wykonawca: Ewelina FlintaPiosenka: ŻałujęShow: Generator Rex
Momentami wyśmienita, kiedy indziej chaotyczna. Pełna skrajności, stąd też taka ocena. Nie żałuję, że sięgnęłam (autorkę znałam wcześniej z podcastu). Książka napisana w sposób niesamowicie bezpośredni, dość szokujący (a uważałam się dotąd za dość otwartą osobę) - wiwisekcja pracownicy seksualnej.
Kieruję się do naszego stolika, uśmiecham się gdy widzę, że tylko przy Jane jest wolne miejsce. Ona gdy również to zauważa, przewraca oczami ale nic nie mówi. Siadam i włączam się do rozmowy, co chwilę niby przez przypadek szturchając dziewczynę po prawej. Wiem, że się denerwuję, ale próbuje jakoś nie zwracać na mnie uwagi.
Żałuję, że wcześniej nie znałam tej sztuczki. Weź natkę pietruszki i przełóż ją przez tarkę. Żałuję, że wcześniej nie znałam tej sztuczki. Weź natkę pietruszki i przełóż ją przez tarkę. Żałuję, że wcześniej nie znałam tej sztuczki. Natka pietruszki urozmaici niejedno dania. Zazwyczaj jednak potrzebujemy tylko jej
Że w tym kraju przeżyłam Te kilka podłych lat Nie, nie żałuję Że na koniec się dowiem Ot, tak się toczy świat Nie, nie żałuję Nie, ja nie żałuję Przeciwnie bardzo ci Dziękuję, kraju mój Nie, ja nie żałuję Przeciwnie bardzo ci Dziękuję, kraju mój Że nie dałeś mi, Panie Zasypiać słodkim snem Nie, nie żałuję
Żałuję, że nie mam Twojej pary skrzydeł takich, które miałam ostatniej nocy w moich snach.. Goniłam motyle, nim wschód słońca nie przerwał mojego snu.. Dzisiejszej nocy wpatrywałam się w niebo, by ujrzeć anielski dom.. Miałam dotknąć magicznego nieba i powitać anioły w ich domu.. Czasami, chciałabym być aniołem ..
Translation of "żałuję" in English. Verb. I wish I regret I'm sorry my only regret I am sorry I hate pity I just wish I. I'm so sorry. regretting. Show more. Faktycznie, żałuję, że nie jesteś martwy. In fact, I wish you were dead, then we won't hear your lies. Czasami żałuję, że ich stworzyłem.
wUDd. Tekst piosenki: Że nie dałaś mi mamo Zielonookich snów Nie żałuję... Że nie znałam klejnotów Ni koronkowych słów Nie żałuję... Że nie mówiłaś mi jak szczęście kraść spod lady I nie uczyłaś mnie życiowej maskarady Pieszczoty szarej tych umęczonych dni nie żal mi, nie żal mi Nie, nie żałuję Przeciwnie bardzo ci dziękuję kochana Żeś mi odejść pozwoliła Po to bym żyła tak jak żyłam Że nie dałeś mi szczęścia Pierścionka ani psa Nie żałuję Że nie dzwonisz po nocach Kochanie tak to ja Nie żałuję Że nie załatwisz mi posady sekretarki I że nie noszę twojej szarej marynarki Że patrzysz na mnie jak teatralny widz To nic, to nic Nie, nie żałuję Przeciwnie bardzo ci dziękuję kochanie Za to że jesteś królem karo Że jesteś zbrodnią mą i karą Że w tym kraju przeżyłam Tych parę trudnych lat Nie żałuję Że na koniec się dowiem Ot tak się toczy świat Nie żałuję Że nie załatwią mi urlopu od pogardy I że nie zwrócą mi uśmiechu jak kokardy Pieszczoty szarej tych udręczonych dni Nie żal mi, nie żal mi Nie, nie żałuję Przeciwnie bardzo ci dziękuję, mój kraju Za jakiś czwartek jakiś piątek jakiś wtorek I za nadziei cały worek Nie, nie żałuję Przeciwnie bardzo ci dziękuję za to, że jesteś moim krajem Że jesteś piekłem mym i rajem Nie żałuję, Nie żałuję, Nie żałuję... Dodaj interpretację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
MACIEK RYCHLICKI: Jesteś "białą" kobietą o niesamowicie "czarnym" głosie! ANASTACIA: Spotykam się z tym określeniem prawie na każdym kroku. Już się nawet do niego przyzwyczaiłam! Jednak nigdy nie postrzegałam siebie w ten sposób. Po prostu zawsze słyszałam silny, wyrazisty głos, ale większość ludzi opisuje go tak, jak ty to zrobiłeś. Myślą, że taki głos musi należeć pewnie do jakiejś potężnej, "czarnej" kobiety. Uznaję to jednak za komplement, nie uważam za coś nieprzyjemnego. Takie porównanie tylko mi schlebia! Podobno nawet Tom Jones był zachwycony, gdy cię usłyszał? - Tak... Był w restauracji, w której zostałam poproszona o zaśpiewanie przy stoliku fragmentu mojej piosenki. Robiłam to już wcześniej wielokrotnie, ale tym razem nie miałam nawet pojęcia, że dookoła siedzi aż tyle osób. Czułam się więc bardzo swobodnie, aż nagle ktoś powiedział: "O matko, przy tamtym stole siedzi Tom Jones!". Wtedy mnie po prostu zatkało! Żałuję, że nie znałam wówczas jego utworu "Sexbomb", bo wtedy z chęcią bym mu go zaśpiewała! Możesz zdradzić parę szczegółów na temat tekstu kompozycji "I'm Outta Love"? Opowiada o twoich osobistych przeżyciach... - Ależ oczywiście! Powiedziałabym, że większość tekstów na moim albumie "Not That Kind" mówi o tym co przeżyłam, odzwierciedla mój stan ducha w najróżniejszych sytuacjach, których doświadczyłam. Nie inaczej jest z singlem "I'm Outta Love", który opowiada o tym, co się czuje, kiedy będąc w związku z drugą osobą nie otrzymuje się od niej takiego traktowania, na jakie się zasługuję. Mówi się wtedy: "Odchodzę!" i nie koniecznie wiąże się to z odchodzeniem od zmysłów czy poczuciem winy, ale ze zwyczajną chęcią znalezienia sobie kogoś, kto będzie się mną opiekował i o mnie troszczył. Co z tego, że słyszymy ciągle "Kocham cię", jeżeli w zasadzie nie mamy na to żadnych dowodów. To się zresztą zdarza ostatnio zbyt często. Z jednej strony, chciałbyś mieć przy sobie zawsze kogoś, kto jest dla ciebie jakimś wsparciem moralnym, ale z drugiej chcesz, żeby dziewczyna zajmowała się jeszcze domem itd... A to nie o to chodzi. Rzecz w tym, żeby związek opierał się na porozumieniu z kimś, kogo naprawdę szanujesz. Czy któryś z pozostałych "numerów" na płycie ma jeszcze dla ciebie szczególne znaczenie? - Już to, że po raz pierwszy nagrywałam własny album, było dla mnie niesamowitym przeżyciem. Może na następnych krążkach łatwiej mi będzie znaleźć jakiegoś faworyta. Teraz wszystko jest dla mnie czymś nowym i każda piosenka jest mi bliska. Cały longplay określiłabym nawet bardziej jako książkę, taką z wieloma rozdziałami. Więc nie ma tu poszczególnych rozdziałów, które mógłbyś lubić bardziej niż inne, bo każdy wprowadza cię głębiej w całą historię, pomaga ją zrozumieć. Zatytułowałam płytę "Not That Kind", ponieważ uważam, że tytułowy utwór świetnie opisuje, przez co przeszłam w tym biznesie, w którym ludzie myślą, że skoro jestem biała, to nie da się mnie usłyszeć, że chociaż mam "czarny" głos, to nie chce im się w to wierzyć, nie wyobrażają sobie, że wychodzi on z mojego gardła... Przez kilka lat chciano, żebym śpiewała pod dyktando i to w zupełnie inny sposób, bo inaczej wyglądałam, więc piosenka "Not That Kind" dokumentuje to, co mnie spotkało, zanim podpisałam swój pierwszy kontrakt. Jak wyglądała praca w studiu? - Przyznaję, że miałam naprawdę bardzo, bardzo dużo szczęścia. Dane mi było pracować z wybitnie utalentowanymi ludźmi, którzy produkowali już albumy 'N-Sync, Mariah Carey, Celine Dion. Okazali się bardzo przychylni faktowi, że jestem autorką swoich piosenek i mam już wstępną wizję, jak powinny one wyglądać, czym ma być Anastacia. I byłam chyba jedyna osobą, która miała wszystko w głowie już jakoś poukładane, więc byli bardzo otwarci na moje liczne sugestie, czasem inne niż ich wyobrażenia. Ale z drugiej strony, w pełni im ufałam, starałam się przyjmować do siebie wskazówki, jakich udzielali. Czym jest dla ciebie sukces? Osiągnęłaś już sukces w twoim tego słowa znaczeniu? - Czuję się, jakbym już teraz osiągnęła kilka poziomów różnego sukcesu. To zależy, co kryje się pod tym pojęciem. Dla mnie jest to szczęście osobiste, a nie stan konta w banku czy ilość domów albo samochodów, jakie posiadam. To, jak szczęśliwe jest twoje serce, czym wypełniona jest twoja dusza, jacy otaczają cię ludzie, jaką masz rodzinę. Wszystko co jest dobre w tych poszczególnych "kategoriach" tworzy w sumie ogólne szczęście. Jestem osobą, cieszącą się każdym dniem, w którym spotka mnie coś miłego, który spowoduje, że będę szczęśliwa. Prawdziwą sztuką jest żyć chwilą obecną, nie martwić się tym, co było lub będzie. Tak właśnie staram się żyć. Sukcesem jest dla mnie na pewno ukończenie pracy nad "Not That Kind". Chociaż nie wiem, czy powiedziałabym: "Odniosłam sukces", czy może bardziej: "Miałam szczęście". Do tej pory jestem bardzo dumna z tego krążka. Nie wiem, czy odniesie sukces na rynku, ale wiem, że jest na nim wszystko, co mogłam z siebie dać w tamtym czasie.
Ewa Sonnet, Bolter, Yaro, Just 5. Polska też miała swoje gwiazdy jednego przeboju. Jak dobrze pamiętasz ich hity? [QUIZ] "Pojawiasz się i znikasz" - śpiewała kiedyś Beata Kozidrak. Te słowa idealnie opisują kariery artystów, którzy osiągnęli oszałamiający sukces z jednym utworem, a którego nigdy później nie udało im się powtórzyć. Chociaż niekoniecznie wiemy, kto jest autorem hitu, to piosenki znamy doskonale. Czyż nie? Sprawdźcie, czy pamiętacie te gwiazdy jednego przeboju i weźcie udział w quizie. Wcale nie będzie tak łatwo. Foto: Michał Kolyga/Reporter / East News Ewa Sonnet na planie teledysku Grupa Jeden Osiem L wbiła się na listy przebojów hitem "Jak zapomnieć?", którego sukcesu nie udało im się powtórzyć później Zespół Bolter wylansował przebój "Daj mi tę noc", który był jedynym hitem grupy w karierze Ewa Sonnet i jej "R'N'B" długo rozgrzewał listy przebojów, ale... wokalistka potem zniknęła ze sceny Więcej takich historii znajdziesz na stronie głównej Każdy artysta marzy o tym, żeby wylansować chociaż jeden utwór, który zapewni mu nieśmiertelność w historii muzyki. Niestety nie wszystkim się to udaje. Są także tacy, którym sprzyjało szczęście, a ich talent przyniósł popularność i sławę. Mieli jednak na tyle pecha, że słuchaczom do gustu przypadł tylko jeden utwór. A ich twórcy stali się gwiazdami jednego przeboju. Historia muzyki jest pełna nazwisk artystów, którzy kojarzeni są wyłącznie z jednym lub dwoma piosenkami. Na świecie używa się określenia "one hit wonders", które funkcjonuje od wielu dekad. Artyści nieustannie wykonują swoje wielkie przeboje - nierzadko na scenie prezentują tylko jeden utwór, który doskonale zna widownia. W polskiej muzyce popularnej także jest wiele piosenek, które przyczyniły się do błyskawicznej, a jednocześnie krótkotrwałej popularności twórców. Większości możemy nawet nie pamiętać z nazwiska czy nazwy grupy, za to świetnie znamy piosenki, które wylansowali. Tylko czy aby na pewno? Sprawdźcie się w naszym quizie! Resztę artykułu znajdziesz pod materiałem wideo: Polska też miała swoje gwiazdy jednego przeboju. Jak dobrze pamiętasz ich hity? Dokończ tekst wielkiego hitu Yaro "Rowery dwa". "Jadę swawolnie z góry na rowerze... Czuję, że pragnienie na zimny browar mnie bierze Kto nas zatrzyma, na naszym rowerze Jestem podniecony, czuję się jak zwierzę Widzę piękne panie i w swoje szczęście nie wierzę Jestem podniecony, czuję się jak zwierzę Następne pytanie Pierwsze wersy hitu "Rowery dwa" YARO brzmią: "Jadę swawolnie z góry na rowerze, Jestem podniecony, czuję się jak zwierzę". Jak brzmi ciąg dalszy piosenki "Aisha" grupy Magma, która zaczyna się słowami: "Znów dziś przeszła obok mnie"? Widziałem, że spojrzała na mnie Kiedy spotkamy się sami nareszcie Nie istnieję dla niej, chociaż wie Może dzisiaj spojrzy na mnie, a może jednak nie Nie istnieję dla niej, chociaż wie Następne pytanie Ciąg dalszy hitu "Aisha" brzmi: "Nie istnieję dla niej, chociaż wie". Dokończ słowa przeboju "Jak zapomnieć?" Jeden Osiem L, który zaczyna się słowami: "Ile dałbym, by zapomnieć Cię" Może jednak szczęście spotka mnie Kiedy usłyszy mój głos wreszcie Czuję się tak strasznie sam w tym mieście Wszystkie chwile te, które są na nie Wszystkie chwile te, które są na nie Następne pytanie W piosence "Jak zapomnieć?" Jeden Osiem L śpiewa: "Ile dałbym, by zapomnieć cię Wszystkie chwile te, które są na nie". Co następuje po tytułowych słowach hitu De Su: "Dziś wiem - życie cudem jest"? Co chcę, mogę z niego mieć Kiedy przyjdzie mój czas? Co chcę, mogę z niego mieć Następne pytanie De Su w swoim przeboju "Życie cudem jest" śpiewają: "Dziś wiem - życie cudem jest Co chcę, mogę z niego mieć". Zespół Rotary w hicie "Na jednej z dzikich plaż" śpiewał: "Lubiła tańczyć pełna radości tak, ciągle goniła wiatr". Co następuje po tym słowach? Spragniona życia wciąż zawsze gubiła coś, nie chciała nic Walczyła ze mną na uśmiech, aby odgonić mrok Zasypiała w aucie, a ja pocałunkiem budziłem ją Kiedy otwierała oczy, świat wirował wokół nas Spragniona życia wciąż zawsze gubiła coś, nie chciała nic Następne pytanie Zespół Rotary w hicie "Na jednej z dzikich plaż" śpiewał: "Lubiła tańczyć pełna radości tak, ciągle goniła wiatr. Spragniona życia wciąż zawsze gubiła coś, nie chciała nic". Dokończ słowa piosenki "Kroplą deszczu", którą wykonywał Gabriel Fleszar. "Kroplą deszczu namaluję cię..." A kiedy przyjdzie czas na ciebie Boso do mnie przyjdź i siądź A potem długo sam... sam w to nie uwierzę A potem długo sam... sam w to nie uwierzę Następne pytanie W piosence "Kroplą deszczu" Gabriel Fleszar śpiewał: "Kroplą deszczu namaluję cię. A potem długo sam... sam w to nie uwierzę". "Od dziś" to przebój Paulli. Co wokalistka śpiewa po słowach: "Już wiem, że od dziś"? Będę żyć spełniona z Tobą Na zawsze będę wdzięczna światu Chcę dzielić z tobą wszystkie moje sny Chcę dzielić z tobą wszystkie moje sny Następne pytanie Paulla w hicie "Od dziś" śpiewa: "Już wiem, że od dziś, chcę dzielić z tobą wszystkie moje sny". Dokończ słowa piosenki "Daj mi tę noc" grupy Bolter. "Nie mów nic - zabawa trwa" Gdzie jesteś ty, tam będę ja Świat się kręci a my z nim Kiedy przyjdzie czas na nas, tańczmy Świat się kręci a my z nim Następne pytanie Tekst hitu "Daj mi tę noc" grupy Bolter brzmi: "Nie mów nic - zabawa trwa. Świat się kręci a my z nim". "Znowu ktoś mnie podgląda" - tak zaczyna się wielki przebój "Mój jest ten kawałek podłogi" formacji Mr. Zoob. Jakie słowa są potem? Lekko skrobie do drzwi Następne pytanie Ciąg dalszy utworu "Mój jest ten kawałek podłogi" zespołu Mr. Zoob brzmi: "Lekko skrobie do drzwi". Dokończ słowa hitu "Czarne oczy", który wykonuje Ivan i Delfin. "Złe kilometry dzielą nas..." W drodze do domu mijamy las Kogo zobaczę pierwszy raz Czemu nie było szansy dla nas? Lato umiera jesieni czas Następne pytanie Dokończenie słów hitu "Czarne oczy" to: "Lato umiera jesieni czas". Dokończ słowa refrenu przeboju "Na falochronie" grupy Emigranci. "Jeszcze dzień wyjdę stąd... Znajdę sens dla swoich łask Rzucę bagnet, rzucę broń, przeskoczę każdy mur Rzucę bagnet, rzucę broń, przeskoczę każdy mur Następne pytanie Poprawne dokończenie słów refrenu piosenki "Na falochronie" to: "Rzucę bagnet, rzucę broń, przeskoczę każdy mur". Dokończ refren utworu "Kolorowe sny", wielkiego hitu grupy Just 5 "Kolorowe sny kiedy ja dotykam ciebie" Nic mi więcej nie potrzeba Kiedy ty tańczysz dla mnie, moje serce śpiewa Zwariowany świat kiedy w nas tańczy pragnienie Po co myśleć o tym, co było wczoraj Zwariowany świat kiedy w nas tańczy pragnienie Następne pytanie Poprawne dokończenie hitu "Kolorowe sny" to: "Zwariowany świat kiedy w nas tańczy pragnienie". Dokończ słowa hitu "R'N'B" Ewy Sonnet. "Oddam ciało, oddam nawet duszę... Muszę kochać, bo tak muszę Chcę wciąż tańczyć ile sił Kiedy pląsam, radość czuję Przecież kogoś kochać muszę Przecież kogoś kochać muszę Następne pytanie Poprawny ciąg dalszy tekstu hitu "R'N'B" to: "Przecież kogoś kochać muszę". "Mała Maggie" to hit grupy Azyl P. Jak brzmią dalsze słowa: "Idzie ulicą mała Maggie, rozwiane włosy ma"? Na ustach szminki brak, we włosach kwiaty dwa Nogami szoruje śnieg, a ręką odgania wiatr Na twarzy duże żółte piegi, na nogach buty dwa W ręki zielony ma wianek, a za nią biegnie baranek Na twarzy duże żółte piegi, na nogach buty dwa Następne pytanie W hicie "Mała Maggie" Azyl P śpiewa: "Idzie ulicą mała Maggie, rozwiane włosy ma, Na twarzy duże żółte piegi, na nogach buty dwa". Dokończ słowa Eweliny Flinty z przeboju "Żałuję": "Żałuję, że cię znałam, żałuję, że kochałam" Bo dałeś mi tylko łzy, a ja usycham już Bo nie wart jesteś żadnej łzy, nie chciałeś wierzyć im Bo chociaż nadal wielbię cię, to żyć z tobą nie potrafię Kiedy odszedłeś, zawalił się mój cały świat Bo nie wart jesteś żadnej łzy, nie chciałeś wierzyć im Następne pytanie Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: plejada@ Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z życiem gwiazd, zapraszamy do naszego serwisu ponownie! Data utworzenia: 1 sierpnia 2021 13:00 To również Cię zainteresuje
Tekst piosenki: Że nie dałaś mi mamo Zielonookich snów Nie żałuję... Że nie znałam klejnotów Ni koronkowych słów Nie żałuję... Że nie mówiłaś mi jak szczęście kraść spod lady I nie uczyłaś mnie życiowej maskarady Pieszczoty szarej tych umęczonych dni nie żal mi, nie żal mi Nie, nie żałuję Przeciwnie bardzo ci dziękuję kochana Żeś mi odejść pozwoliła Po to bym żyła tak jak żyłam Że nie dałaś mi szczęścia Pierścionka ani psa Nie żałuję Że nie dzwonisz po nocach Kochanie tak to ja Nie żałuję Że nie załatwisz mi posady sekretarki I że nie noszę twojej szarej marynarki Że patrzysz na mnie jak teatralny widz To nic, to nic Nie, nie żałuję Przeciwnie bardzo ci dziękuję kochanie Za to że jesteś królem karo Że jesteś zbrodnią mą i karą Że w tym kraju przeżyłam Tych parę trudnych lat Nie żałuję Że na koniec się dowiem Ot tak się toczy świat Nie żałuję Że nie załatwią mi urlopu od pogardy I że nie zwrócą mi uśmiechu jak kokardy Pieszczoty szarej tych udręczonych dni Nie żal mi, nie żal mi Nie, nie żałuję Przeciwnie bardzo ci dziękuję, mój kraju Za jakiś czwartek jakiś piątek jakiś wtorek I za nadziei cały worek Nie, nie żałuję Przeciwnie bardzo ci dziękuję za to, że jesteś moim krajem Że jesteś piekłem mym i rajem Nie żałuję, Nie żałuję, Nie żałuję... Tłumaczenie: That you gave me not, mother, green-eyed dreams I regret not.. That I knew not jewels or words of lace I regret not.. That you told me not how to steal happiness from under the counter or taught me not the masquarade of life Grey caresses of my tortured days, I regret not, I regret not. No, I regret not, On the contrary, I thank you very much, beloved, That you let me leave So that I may live as I've lived. That you gave me not happiness Or a ring or a dog I regret not That you do not call in the night Beloved, yes, I Regret not That you fix not the secretary post for me and that I wear not your grey jacket That I view me like a theatre-goer It's nothing It's nothing No, I regret not On the contrary, I thank you very mcuh beloved That you are the king of diamonds That you are my crime and punishment That I've lived through in this land Those few difficult years I regret not That in the end I'll find out That is how the world turns I regret not That they will not fix my vacation out of contempt that they will not return as smile like a ribbon The grey caresses of those tortured days I regret not I regret not No, I regret not On the contrary, I thank you very much, my country For a certain Thursday, a certain Friday, a certain Tuesday And for a sackful of hope. No, I regret not On the contrary, I thank you very much For that you're my country That you are my hell and paradise. I regret not, I regret not, I regret not....
Agnieszka Osiecka, jak wiadomo nie od dziś, była postacią naprawdę wybitną. Ja sama darzę ja ogromnym podziwem i niepohamowanym sentymentem! Nikt chyba nie potrafił pisać tekstów piosenek tak dobrze jak ona! Napisała ich ogrom, a każdy porusza inny problem. Nie wiadomo, czy to przez jej zawirowania życiowe, czy po prostu przez wrodzoną, niezwykłą wrażliwość. Piosenki z jej tekstami nadają się po prostu na każdą okazję! Na gorszy czy lepszy dzień. Na wiosnę, lato, jesień czy zimę. Na problemy i na beztroskę. Na co dzień.... Ja sama z piosenkami Osieckiej obcuję bardzo wiele, chciałam więc stworzyć zestawienie moich ulubionych piosenek z jej niepowtarzalnymi tekstami. I tutaj pojawił się problem! Najpierw chciałam wybrać 5 piosenek. Potem stwierdziłam, że jednak wybiorę ich 10. W ostateczności jednak stwierdziłam, że 10 to za mało i w moim zestawieniu uplasowało się piosenek aż 13! Są to piosenki zapewne dobrze wam znane, chociaż czasem może nie zdajecie sobie nawet sprawy z tego, kto tak, a nie inaczej połączył w kaskady emocji te piękne słowa! Oto i one : Na deszczowy dzień... Trzeba mi wielkiej wody, tej dobrej i tej złej. Na wszystkie moje pogody, niepogody duszy mej - trzeba mi wielkiej drogi wśród wiecznie młodych bzów... Na wszystkie moje złe bogi niebogi z moich snów. Oceanów mrukliwych i strumieni życzliwych, czarnych głębin niepewnych i opowieści rzewnych... Drogi białosrebrzystej, dróżki nieuroczystej, piachów siebie niepewnych i ptasich rozmów śpiewnych... I tylko taką mnie ścieżką poprowadź, gdzie śmieją się śmiechy w ciemności i gdzie muzyka gra, muzyka gra. ...nie daj mi, Boże, broń Boże, skosztować tak zwanej życiowej mądrości, dopóki życie trwa, póki życie mi wielkiej wody, tej dobrej i tej złej. Na wszystkie moje pogody, niepogody duszy mej - trzeba mi wielkiej psoty, trzeba mi psoty, hej... Na wszystkie moje tęsknoty, ochoty duszy mej. Wielkich wypraw pod Kraków, długich rozmów rodaków, wysokonogich lasów i bardzo dużo czasu. I tylko taką mnie ścieżką poprowadź, gdzie śmieją się śmiechy w ciemności i gdzie muzyka gra, muzyka gra. ...nie daj mi, Boże, broń Boże, skosztować tak zwanej życiowej mądrości, dopóki życie trwa, póki życie trwa. Na letni dzień w górach... A ta szosa asfaltowa,a ta droga siwa,jarzębina rubinowasmutnie głową słychać nad tą drogąjarzębin rozpaczei nikt nie wie, kto do kogo, kto do kogo jarzębino, lato było jarzębino, popatrz na uciekać musi, żeby księżyc krążył,czas uciekać musi, żeby księżyc krążył,żeby rzeki mogły łączyć się z rzekami,żeby rzeki mogły łączyć się z rzekami,żeby człowiek zdążył,żeby człowiek zdążył,żeby człowiek zdążył,żeby człowiek zdążyłna ważny jarzębino, nie załamuj tak zielonych rąk!Jarzębino, jarzębino, to zwyczajnie minął jeden rok!Po tej szosie asfaltowej,po tej siwej drodze,śnieg pohula i odfrunieznów na jednej pójdą siwą drogądziewczyna i chłopak,i nikt nie wie kto i kogo, kto i kogo kocha. Na dzień po prostu dobry... Ale szum, ale tłumCzarna noc, biały rum,Złote stosy dom dana daJak zabawa to zaba...I wariatka dzisiaj tu wlazł, ten tu Pan?Jeszcze łyk jeszcze dzban!I dzieciaków nikt nie ma na coś chęć,Bo zabawa jest na pięć,I wariatka jeszcze wiruje chustaSzalone wirują ustaOt, kaczałka, wariatka, ech Nie patrzy do lustra Czerwona na niej sukienka Czerwona w sercu udręka Ot, kaczałka, wariatka, ech Przed losem nie klęka Wódka już jeży włos. Ej do bab, ej do kos! Kto powiedział, że wystarczy? Jeden już nie chce żyć, Na ostatek prosi pić, A wariatka jeszcze tańczy. Taką to by na stos! Na co jej durny los?! Dajcie chłopcy ten kagańczyk! Warkocz jej płonie już, Dookoła złoty kurz, A wariatka jeszcze tańczy. Szalona wiruje chusta Szalone wirują usta Ot, kaczałka, wariatka, ech Nie patrzy do lustra Na dzień pełen miłości ... Na całych jeziorach Ty,o wszystkich dnia porach marchewce i w naci Ty,od Mazur do Francji co dzień,od święta TyI w leśnych zwierzętach w ziołach, i w grzybachnadzieja, że to chyba wróżbach i w kartach serio i w żartach sezonie i potem,przed ptaków odlotem,na wielka tęsknotę Ty,zawsze w kącie kto stoi ? się niepokoi ? kuchennym lufciku paskudnym wierszyku rozum kto traci ? łzą się bławaci ? kto czeka z pieczenią mazurską jesienią ? od marzeń kładce i w barze, pary, nie w parze,bezsenni całych jeziorach my,jednak my. ...ale też na taki, w którym nie chcemy o niej słyszeć... Że ty nie dla mnie jesteś ani ja dla nie możemy rankiem gadać trzy po trzy,że wspólnej gwiazdy próżno szukać nam na niebie,że między ludźmi nie powiemy sobie „ty”.że nie pójdziemy, tak zwyczajnie, gdzieś tam w gości,że nic, co nasze, nie jest nasze, nawet my –dlatego nie mów mi,dlatego nie mów mi,dlatego nie mów mio miłości!Że to straszne, kiedy idziesz z tamtą panią,i to nie dziwne, że ja innych chłopców znam,że nie poradzi na to diabeł ani anioł,że każdy z nas ma własny los, oddzielny plan,no i że trudno kochać mocniej, kochać prościej,tak pięknie kochać, jak kochamy ja i pan –dlatego nie pisz mi,dlatego nie pisz mi,dlatego nie pisz mio miłości!Że spotykamy się przypadkiem, przy niedzieli,i że mówimy byle jak i byle co,że każde słowo zamiast łączyć, to nas dzieli,że złą podróżą jest bez ciebie każda noc,że więcej smutku z siebie mamy niż radości,że nie pomaga, kiedy mówię „w górę nos”!dlatego nie mów mi,dlatego nie mów mi,dlatego nie mów mi o miłości! Na dzień nie do końca ,,na serio"... Powiedziałam, że do ciebie przyjdę, nie przyszłam. Powiedziałam, że za ciebie wyjdę, nie wyszłam. Powiedziałam, że nie umiem zdradzić, umiałam. Powiedziałam, że się chcę poprawić, nie chciałam. Tłumaczyłam, że nie zapominam, no, nie wiem... Raz już była przecież taka zima bez ciebie. Przysięgałam: "Jesteś całym światem" - niemądrze. Obiecałam: "Wrócę tu przed latem" - a skądże... Bo ja tak mówiłam żartem. Dobry żart jest tynfa wart. A ty oczy masz uparte, ty budujesz domek z kart. Czasem palnę coś w rozmowie, żartem snuję jakiś plan, a ty zaraz myślisz sobie, przywiązujesz się nad stan. Ty tak nie znasz się na żartach, aż mnie czasem bierze złość, ja ci mówię: "Idź do czarta, mam po uszy ciebie! Dość!", ja ci mówię: "Idź do czarta, mam po uszy ciebie! Dość!". Powiedziałam, że już nie zadzwonię, dzwoniłam. Powiedziałam: "Idź już lepiej do niej" - kręciłam. Powiedziałam: "Nic już nie pamiętam..." - a jakże! Powiedziałam: "Cóż, nie jestem święta!" - to fakt, że okłamałam ciebie tyle razy, mój miły. Jakoś na to nie brak mi fantazji i siły. Powiedziałam: "Już nie będę czekać" - czekałam... Bo czasami chce się do człowieka - ja chciałam! Tylko tak mówiłam żartem. Dobry żart jest tynfa wart. A ty oczy masz uparte, ty budujesz domek z kart... Raz palnęłam cos w rozmowie, tyś się zerwał i w tył zwrot, pomyślałeś widać sobie: Czas, by zmienić wreszcie port! Gdy uskładasz już na bilet, okręt zacznie fale pruć, to w Koluszkach, w Mińsku, w Chile ja cię znajdę, krzyknę: "Wróć!", to w Koluszkach, w Mińsku, w Chile ja cię znajdę, krzyknę: "Wróć!". Potem powiem, że do ciebie przyjdę, nie przyjdę... nie wyjdę... a zdradzę... przesadzę... no nie wiem... bez ciebie... niemądrze... a skądże... Bo ja tak mówiłam żartem. Dobry żart jest tynfa wart. A ty oczy masz uparte, ty budujesz domek z kart... Raz palnęłam coś w rozmowie, tyś się zerwał i w tył zwrot, pomyślałeś widać sobie: Czas, by zmienić wreszcie port! Gdy uskładasz już na bilet, okręt zacznie fale pruć, to w Koluszkach, w Mińsku, w Chile ja cię znajdę, krzyknę: "Wróć!", to w Koluszkach, w Mińsku, w Chile ja cię znajdę, krzyknę: "Wróć!". I na taki skrajnie zakręcony... Dobrze się pan czuje? To świetnie, właśnie widzę - jasny wzrok, równy krok jak z marszu. A ja jestem, proszę pana, na zakręcie. Moje prawo to jest pańskie lewo. Pan widzi: krzesło, ławkę, stół, a ja - rozdarte drzewo. Bo ja jestem, proszę pana, na zakręcie. Ode mnie widać niebo przekrzywione. Pan dzieli każdą zimę, każdy świt na pół. Pan kocha swoją żonę. Pora wracać, bo papieros zgaśnie. Niedługo, proszę pana, będzie rano. Żona czeka, pewnie wcale dziś nie zaśnie. A robotnicy wstaną. A ja jestem, proszę pana, na zakręcie. Migają światła rozmaitych możliwości. Pan mówi: basta, pauza, pat. I pan mi nie zazdrości. Lepiej chodźmy, bo papieros zgaśnie. Niedługo, pan to czuje, będzie rano. Ona czeka, wcale dziś nie zaśnie. A robotnicy wstaną. A ja jestem, proszę pana, na zakręcie. Choć gdybym chciała - bym się urządziła. Już widzę: pieska, bieska, stół. Wystarczy, żebym była mila. Pan był także, proszę pana, na zakręcie. Dziś pan dostrzega, proszę pana, te realia. I pan haruje, proszę pana, jak ten wół. A moje życie się kolebie niczym balia. Pora wracać, już śpiewają zięby. Niedługo, proszę pana, będzie rano. Iść do domu, przetrzeć oczy, umyć zęby. Nim robotnicy wstaną. Na dzień spędzony w lesie... Nim las nim kłos,nim noc dojrzeje,ktoś wygra los,ktoś porzuci dom,nasz ląd zniknie gdzieś,odpłynie w dal biała wieś,będziemy snem, zorzą zórz,morskim dnem i mnie z całych sił,pokochaj mnie na sto mnie, jakbyś byłtak młody, jak był dawniej zielenieje sad po burzy,nim roztopimy się w kochaj mnie od nocy, do nocy,aż po kłos, nim las,nim noc dojrzeje,masz jeszcze czas,by pokochać jak to jest,jak to tak,że więdnie bez, cichnie ptak,zegary tak śpieszą się,gasną dnie i mnie, lesie mój,kochajcie mnie, ranne mgły,darujcie mi biały strój,tak mało już nocy i zielenieje sad po burzy,nim roztopimy się w podróży,ty kochaj mnie od nocy, do nocy,aż po noc. ... albo w doskwierającej samotności Tej dziewczynie, która czyta list wyblakły, tej kobiecie która milczy cały dzień, tej co stawia w noc bezsenną złe pasjanse, i ozdabia nadziejami ciemną sień. Niech się niebo nie kojarzy tylko z deszczem, niech się rzeka nie kojarzy z rzeką na świecie dobre okna w dobrym mieście, i ta wiara, że w człowieku - człowiek jest. Nie jesteś sama, nie jesteś sama uwierz w siebie, uwierz w ludzi, uwierz w jesteś sama, nie jesteś sama są gdzieś okna, które płoną cały czas Tej dziewczynie, która topi w czarnej kawie, te tęsknoty których miała pełen skład, tej kobiecie, która pali bardzo dużo, i w szufladzie przechowuje biały kwiat. Niech się miłość nie kojarzy z pożegnaniem, niech pogoda opromieni każdą myśl, i niech przyśni się ktoś miły i czekany, kto nadaje mleczną drogą taki jesteś sama (nie), nie jesteś sama (nie)uwierz w Siebie, uwierz w ludzi, uwierz w jesteś sama (nie), nie jesteś sama (nie)są gdzieś okna które płona cały czasNie jesteś sama, (nie) nie jesteś sama (nie)uwierz w Siebie, uwierz w ludzi, uwierz w jesteś sama, (nie) nie jesteś sama (nie)są gdzieś okna które płona cały czassą gdzieś okna, które płoną cały czassą gdzieś okna, które płoną cały czas... Na dzień w imprezowych klimatach zapomnienia... Jeszcze mi wina nalej, sobie i mnie,jeszcze, zapomnieć lata dobre i złe, zgubić je w szklance na dnie. Jeszcze mi wina nalej, pijmy bez słów,jeszcze, jeszcze. Trzeba zapomnieć tyle zdarzeń i snów, zgubić, by znaleźć je znów. Za dużo się pamięta, z kim innym inne święta, bukiety dawne w rękach: róże, astry, bzy. Zbyt wiele przed oczami zostaje, żyje z nami,poduszka nawet ze mnie drwi, zna moje sny. Mam jeszcze siły dosyć by zebrać parę groszy i kupić nowe szmatki, kwiatki, nowe łzy. Raz jeszcze mi nalej, jak szaleć - to szaleć, jak szaleć - to teraz, to dziś. Jeszcze mi powiedz słowa, sobie i mnie,jeszcze, jeszcze. Trzeba zapomnieć lata dobre i złe, zgubić je w szklance na dnie. Jeszcze mi wina nalej, pijmy po nów,jeszcze, jeszcze. Trzeba zapomnieć tyle zdarzeń i snów, zgubić, by znaleźć je znów. Gdy wszystko zapomnimy, to buty oczyścimy, by z nami w nową drogę, długą drogę szły. Zatrzymaj płytę zgraną, z kim innym kupowaną,muzykę nową grajcie mi na nowe dni. Precz szafy i komody - wyrzucę was do wody,pamiętać nie chcę tamtej mody, chcę stąd iść. Raz jeszcze mi nalej, jak szaleć - to szaleć, jak szaleć - to teraz, to dziś. Jeszcze mi wina nalej, sobie i mnie,jeszcze, jeszcze. Trzeba zapomnieć lata dobre i złe, zgubić je w szklance na dnie. Jeszcze mi wina nalej, niebo - tuż, tuż, jeszcze, jeszcze,jeszcze, jeszcze. Trzeba zapomnieć tyle maków i róż, znaleźć, nie zgubić ich już. Na dzień, który wiele uświadamia... Że nie dałaś mi mamo Zielonookich snów Nie żałuję...Że nie znałam klejnotów Ni koronkowych słów Nie żałuję...Że nie mówiłaś mi jak szczęście kraść spod lady I nie uczyłaś mnie życiowej maskarady Pieszczoty szarej tych umęczonych dni nie żal mi, nie żal miNie, nie żałuję Przeciwnie bardzo ci dziękuję kochana Żeś mi odejść pozwoliła Po to bym żyła tak jak żyłam Że nie dałeś mi szczęścia Pierścionka ani psa Nie żałuję Że nie dzwonisz po nocach Kochanie tak to ja Nie żałuję Że nie załatwisz mi posady sekretarki I że nie noszę twojej szarej marynarki Że patrzysz na mnie jak teatralny widz To nic, to nicNie, nie żałuję Przeciwnie bardzo ci dziękuję kochanie Za to że jesteś królem karo Że jesteś zbrodnią mą i karą Że w tym kraju przeżyłam Tych parę trudnych lat Nie żałuję Że na koniec się dowiem Ot tak się toczy świat Nie żałuję Że nie załatwią mi urlopu od pogardy I że nie zwrócą mi uśmiechu jak kokardy Pieszczoty szarej tych udręczonych dni Nie żal mi, nie żal miNie, nie żałuję Przeciwnie bardzo ci dziękuję, mój kraju Za jakiś czwartek jakiś piątek jakiś wtorek I za nadziei cały worek Nie, nie żałuję Przeciwnie bardzo ci dziękuję za to, że jesteś moim krajem Że jesteś piekłem mym i rajem Nie żałuję, Nie żałuję, Nie żałuję... Na dzień, w którym wszystko jest jakieś sztuczne i nie tak! Możesz pić z byle kim, byle gdzie! W byle Krym, w byle Rzym - proszę cię! Mam co palić, nie muszę wciąż jeść, nie potrzeba mi... Zresztą ...Pal sześć! Możesz nie dać mi grosza na dom, tylko proszę cię, proszę - zmień ton! Możesz bredzić... Pleść bzdury... Androny... Tylko błagam cię: nie mów, nie mów, tylko nie mów do mnie jak do żonyBo to wszystko nie tak, nie tak, nie tak, no, a jeśli, jeżeli nie tak, nie tak, nie to, no to po co nam było w to gnać, tamto rwać, iść pod prąd, pod wiatr, gniazdo wić niby ptak, no - jeżeli ma być nie tak? Słowa jak sztuczny miód, ersatz, cholera, nie życie, miał być raj, miał być cud i ćwiartka na popicie, a to wszystko nie tak, nie tak, nie to, a jeżeli, a jeśli - nie to, no to o co, u diabła, nam szło? Możesz iść, dokąd chcesz, wiesz, gdzie drzwi, w byle ziąb, w byle deszcz, w byle sny... Ja na kłamstwie się znam tak jak ty, sztucznym miodem karmieni - to my. Znamy lata trwożniejsze niż dzwon. Tylko proszę - ten ton... ten ton. Wygadujcie, panowie, androny, tylko błagam - nie mówcie, nie mówcie już do nas jak do żony. Bo to wszystko nie tak, nie tak, nie tak, no, a jeśli, jeżeli nie tak, nie tak, nie to, no to po co nam było w to gnać, tamto rwać iść pod prąd, pod wiatr, gniazdo wić niby ptak, no - jeżeli ma być nie tak? Słowa jak sztuczny miód, ersatz, cholera, nie życie, miał być raj, miał być cud i ćwiartka na popicie, a to wszystko nie tak, nie tak, nie to, a jeżeli, a jeśli - nie to, no to o co, u diabła, nam szło? - ... O szkło? I moja ulubiona piosenka na dzień, w którym wszystko się wali... Tak się urodzićw niedzielę chcieć, nie poczuć, nie jak przesyłka,jak paczka chciała, sama chciała...Tak chodzić do szkół wszędzie po i nerwy mieć w i zgubić, co matka chciała, sama chciała...Tak się niemądrzew niemądrych trwać, nie czekać, nie zazdrościćtej, co chciała, sama chciała...Tak się na dobrerozkochać w żalu za tobą nazbyt cichalub nazbyt chciała, sama chciała...Tak nagle ustaćw niedzielę czuć, nie poczuć, nie jasnych bukówzasnąć jak chciała, sama chciała... A Wy? Znacie, lubicie piosenki Agnieszki Osieckiej?
żałuję że cię znałam tekst